i zjawiła się...

... zjawiła się w końcu konkretna inspiracja i poszła w ruch i maszyna do szycia i nitki i szpilki i igły, guziki nożyce i kolorowy filc pochowany czas jakiś temu, by teraz odzyskać swój urok w nowej roli...
a inspiracją okazała się darowana opaska dla Małej Dziewczynki ...



i stąd już tylko krok dzielił nas od zrobienia swoich niepowtarzalnych opasek z kwiatami, z czego każdy kwiat jest inny, wyjątkowy i jeszcze mnóstwo pomysłów na nowe...
a zaczyna się od znalezienia starej, nienoszonej już koszulki bawełnianej, ale ważna jest jakość tej bawełny, by po obcięciu nie strzępiła się zbyt mocno i chętnie zwijała się w rulonik... wycinamy z niej paski, z szerokości, jak nam pasuje na opaskę  i zszywamy...


...

... po zszyciu rozciągamy opaskę i brzegi powinny nam się same zrulować, podszywamy końcówki by ruloniki nie wywijały się w niepożądane strony...
... i w miejscu szwu, by go dokładnie schować, umieszczamy kwiatek czy co tam komu wyjdzie ;-) i przyszywamy...



... nasze pierwsze kwiaty proste w formie z guzikiem w centrum...
a na modelce opaski prezentują się tak...






... z rozpędu powstają kolejne kwiaty, więc spodziewać się należy większej liczby opasek ;-) jeśli ktoś chętny to zapraszam!




no i to na razie tyle z pracowni działań różnych pod strychem!
d.






Komentarze

Popularne posty