przeciw melancholii...
... jesiennej, smutnej i w proteście przeciw smutkom i odejściom tych, co bez oderwania nie mają szansy zobaczyć całości i tych, których czas z nami już dobiegł końca
(Nesta będziesz zawsze z nami !!!) - wspomnienia wakacyjnego czasu...
dla mnie bezcenny czas, w miejscu które pokochałam od pierwszych w nim kroków parę lat temu i ciągle chcę tam stawiać kolejne...
a dla Małej Dziewczynki to pierwsze spotkanie z bezkresem morza i milionami ziarenek piasku...
tam w oddali Młody Mężczyzna walczący z wiatrem, by nie porwał latawca...
(Nesta będziesz zawsze z nami !!!) - wspomnienia wakacyjnego czasu...
dla mnie bezcenny czas, w miejscu które pokochałam od pierwszych w nim kroków parę lat temu i ciągle chcę tam stawiać kolejne...
a dla Małej Dziewczynki to pierwsze spotkanie z bezkresem morza i milionami ziarenek piasku...
a takiego nieba nie ma nigdzie indziej...
i takiej ochoty na wędrowanie...
... nasze morze jest kapryśne (większość Polaków narzeka na wszystko i szkoda tu wyliczać ;-)),a tym bardziej w sierpniu woda zimniutka jak szlag, wiatr raz na 5 dni zwalnia na jeden dzionek by kolejnego znowu szaleć, ale... uwielbiam tam wszystko..., a szczególnie zmienność pogody i mimo chłodów sierpniowych, poczucie ciepła i łażenie boso do samych nocnych ciemności....
a gdy nogi zmęczone czas na jazdę...
i nasze już miejsca... zwyczajne smażalnie z drewnianymi, starymi ławkami, gdzie przemiła pani serwuje pyszne frytki i niesamowitą niesoloną rybkę, a herbata smakuje najlepiej pod słońcem... i można tam przesiedzieć w miłym towarzystwie do północy...
i w drodze moje znaleziska... tu wlepka na bankomacie....
a Mała znalazła swoją nowojorską taxi....
i kolejne miejsce - Smażalnia u Rybaka - pyszne miejsce! a w oczekiwaniu na dorsza... dmuchamy...
a po rybce dalsze wędrówki wielką plażą....
i niesamowite spotkanie... to podczas suszenia skrzydeł...
tam w oddali Młody Mężczyzna walczący z wiatrem, by nie porwał latawca...
i radość nie do opisania...
i nowe znajomości plażowe...
i kolejne znalezisko - przystanek autobusowy... ;-)
...wycieczkowo, w trochę inny klimat, ale równie malowniczy...
... a tym, co nie dojechali - niech żałują!!!
... i na razie tyle... na razie...
d.
Komentarze
Prześlij komentarz