to detale tworzą całość...

dziś kolejna garść wspomnień
wyprawa do Trójmiasta

Gdańsk moim okiem
stary klimatyczny bliski
mam wiele wspomnień z nim związanych
od dzieciństwa, kiedy to mój tato latał jeszcze w dzwonach i skórzanych sandałach,
a mama nosiła wzorzyste suknie, przez szaloną młodość i wspólny pierwszy samodzielny wypad z kumpelami na Kaszuby, kiedy to ja nosiłam dzwony i zasłuchiwałam się Janis Joplin ;-)
po dzisiejszy czas, kiedy to dzwony mało kto nosi!

a on ciągle jest
ze swoimi starymi uliczkami
kamienicami, kocimi łbami i klimatem oznaczającym wolność!





















































i odmierzam czas do kolejnego wyjazdu!



d.


Komentarze

Popularne posty