przeciw marazmowi...

trochę w kontrze do marazmu i spraw, na które nie mam wpływu
zabrałam się za szycie i powstała kolejna poszewka na poduchę

tym razem w obroty poszła stara darowana letnia sukienka,
której żywe kolory nie mogły dłużej leżeć w kącie...


i udało mi się wreszcie wszyć lamówkę
czarna idealnie współgra z kolorowymi kwiatami




może takie żywe barwy dodadzą trochę optymizmu i energii do kroku naprzód
d.

Komentarze

Popularne posty