szukając małych rzeczy...

w poszukiwaniu spokoju
biegam
kręcę koło za kołem
bo coś nie daje czasem zasnąć
to moje miasto

w poszukiwaniu spokoju
takiego cichego łagodnego głębokiego
takiego ulotnego głęboko schowanego na dnie
przyglądam się małym drobnostkom
takim wokół mnie
wokół ludzi obok mnie

takim wirującym drobnostkom
które dodają smaku
podnoszą jakość zwykłości
przyprawiają codzienność

i czasem niespodziewanie
pojawia się impuls
afisz ogłaszający
szybko zielona słuchawka
dwa ostatnie miejsca - zaklepane
i jest!

otwierają się drzwi do orzeźwiającej energii sobotniego poranka
i zamiast odkurzacza w ręce i torby z zakupami
zanurzam ręce w glinie...


i odnajduję te małe rzeczy dodające orzeźwienia
zaczyna płynąć twórcza energia
słucham podpowiedzi bardziej doświadczonych
chłonę, układa się w głowie rozsypane domino
małe staje sie wielkie
staje się ważne, na teraz najważniejsze 

a
wokół kobiety
cały krąg różnorodności













wszystkie ręce zajęte
pełne kreatywnej pracy






twarze z napiętymi mięśniami marszczą czoła
ale bez napięcia
bez obciążeń
jeden rytm
wielość pomysłów
głowy przestają myśleć
działają natchnienia weny ręce
pomyślane zamysły
stają się rzeczywiste...












a to dopiero początek
I etap projektu "Spod igły"
w Zespole Szkół Medyk w Jaworze
d.






Komentarze

Popularne posty