I mamy....

.... już kwiecień! I już po świętach i nadal wypatruję wiosny, jak wszyscy ludzie wokół mnie ;-)
Może te jaja świąteczne dadzą jakąś nadzieję i wykluje się z nich coś ciepłego, żółtego i mocno ogrzewającego nasze zmarznięte po przydługiej zimie kości! Oby oby... oby szybko!!!

I jeszcze ta zmiana czasu na tzw. letni - jakoś tak mi z tym pod górkę! I ciągle ziewam...
d.