idą idą...

taki czas, jaki teraz mamy sprzyja robótkom domowym
dekorowanie, ozdabianie, ale też szydełkowanie - pasuje jak ulał

w tym roku idą w świat małe szydełkowe renifery
powoli uczyłam się szydełkować, metoda prób błędów prucia, rzucania w kąt wełny i wielkich do niej powrotów, jakiś czas temu zaśmiałabym się w głos, gdyby ktoś mi powiedział, że będę umiała zrobić zabawkę na szydełku, a tu proszę! udała się i to nie jedna, a na dodatek mięciutka, wypchana i jeszcze spodobała się i powędrowała do nowego domu - moja satysfakcja ogromna! i radość, że jak chcieć to móc!

a zaczyna się zawsze od pierwszego kroku...


a potem to już leci
nogi, brzuch, ręka, ręka, głowa, uszy, rogi, koraliki na oczy i czerwony nos...


i zszywanie
renifery gotowe
i następne czekają na zrobienie ;-)












d.



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty