W oczekiwaniu...

... na pozytywny obrót ważnych niezmiernie spraw. I taka myśl mnie naszła, że chyba najtrudniej jest czekać na rozwiązanie, pozytywny wynik, satysfakcjonujące wyjście, kiedy to kompletnie od nas nie zależy, kiedy to coś jest większe. Pozostaje wtedy tylko czekanie, trzymanie kciuków i żarliwa wiara w jak najbardziej pozytywne wieści :-)
A w tym oczekiwaniu... szydełko w ruchu...




I z takimi pozytywnymi wibracjami dla każdego zaglądacza, 
a szczególnie dla tych, co też czekają i ważne egzaminy zdają ;-)
żegnam się dzisiaj!
d.

Komentarze

Popularne posty