Smakowałam...

...dziś lato. czułam na języku taką słodycz, jaka może być tylko latem. i takie ulotne odczucie. takie jak mgliste wspomnienie z dzieciństwa, które nagle nam się pomyśli.
Agrest dojrzewa, czeka na spróbowanie, jak kiedyś z dziadkiem....
Maliny nabrzmiałe aż od swej dojrzałości, same wpadają do ust... i tylko jeść jeść ;-)


A potem leżeć brzuchem do góry i patrzeć w niebo!

d.

Komentarze

Popularne posty