365 projekt
dzisiaj będzie o moim projekcie 365
to, że pokochałam robienie zdjęć, widać na załączanych do postów obrazkach,
od kiedy prowadzę bloga, a leci już 4 rok... fotografowanie stawało się coraz bardziej ważne!
dzisiaj nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez aparatu
boleśnie przekonałam się rok temu na wakacjach, kiedy to zostawiłam na pewnej ławce, nad morzem, mój stary aparat, a jak po kilku minutach wróciłam, to jego już nie było :-( .... że robienie zdjęć to już część mnie! wtedy przy tej pustej ławce poczułam wtedy wielką stratę i wręcz fizyczny ból, że jak to teraz dalej żyć bez aparatu!
udało się zakupić nowy sprzęt i znów poczułam, że jest tak, jak chcę żeby było!
robię zdjęcia amatorsko, ale wkładam w to wszystko, co mam w głowie, na co patrzę, jak odbieram świat, ludzi, przyrodę dookoła...
a teraz, dokładnie od 46 dni biorę udział w projekcie na toocapic.com, w projekcie 365
sprawa jest prosta
jeden dzień, jedno zdjęcie, zrobione w tym dniu
co by się nie działo udostępniam jedna fotkę i z zaciekawieniem przyznaję, że działa siła nawyku!
samo się przypomina, że wieczorem trzeba dodać zdjęcie
działa też chęć by zdjęcia były coraz lepsze
zwracam uwagę na sprawy, które jeszcze rok temu, mijałam obojętnie
liczy się kompozycja, światło, kąt patrzenia i wiele innych elementów
uwieczniam, więc każdy swój dzień i dzielę się tym z ludźmi
toocapic to też inni ludzie, nowe znajomości
to odkrywanie innych spojrzeń, to znajdywanie inspiracji!
dzisiaj nie wyobrażam sobie już siebie bez tego projektu - tak to mnie wciągnęło!!!
zapraszam do podglądania o tutaj klik mojego profilu
a poniżej kilka zdjęć, które lubię najbardziej...
seria krople...
to, że pokochałam robienie zdjęć, widać na załączanych do postów obrazkach,
od kiedy prowadzę bloga, a leci już 4 rok... fotografowanie stawało się coraz bardziej ważne!
dzisiaj nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez aparatu
boleśnie przekonałam się rok temu na wakacjach, kiedy to zostawiłam na pewnej ławce, nad morzem, mój stary aparat, a jak po kilku minutach wróciłam, to jego już nie było :-( .... że robienie zdjęć to już część mnie! wtedy przy tej pustej ławce poczułam wtedy wielką stratę i wręcz fizyczny ból, że jak to teraz dalej żyć bez aparatu!
udało się zakupić nowy sprzęt i znów poczułam, że jest tak, jak chcę żeby było!
robię zdjęcia amatorsko, ale wkładam w to wszystko, co mam w głowie, na co patrzę, jak odbieram świat, ludzi, przyrodę dookoła...
a teraz, dokładnie od 46 dni biorę udział w projekcie na toocapic.com, w projekcie 365
sprawa jest prosta
jeden dzień, jedno zdjęcie, zrobione w tym dniu
co by się nie działo udostępniam jedna fotkę i z zaciekawieniem przyznaję, że działa siła nawyku!
samo się przypomina, że wieczorem trzeba dodać zdjęcie
działa też chęć by zdjęcia były coraz lepsze
zwracam uwagę na sprawy, które jeszcze rok temu, mijałam obojętnie
liczy się kompozycja, światło, kąt patrzenia i wiele innych elementów
uwieczniam, więc każdy swój dzień i dzielę się tym z ludźmi
toocapic to też inni ludzie, nowe znajomości
to odkrywanie innych spojrzeń, to znajdywanie inspiracji!
dzisiaj nie wyobrażam sobie już siebie bez tego projektu - tak to mnie wciągnęło!!!
zapraszam do podglądania o tutaj klik mojego profilu
a poniżej kilka zdjęć, które lubię najbardziej...
seria krople...
seria blisko ziemii....
z serii bracia mniejsi....
kwiaty...
i ludzie - temat, który chcę doskonalić....
ten projekt to też ćwiczenie samodyscypliny!
na razie - działa bez zarzutu ;-)
dobranoc!
i zapraszam do zaglądania
oglądania
i komentowania ;-)
d.
Komentarze
Prześlij komentarz