spacer...

zwyczajnie czasem nie ogarniam sama siebie
nie rozumiem
tracę dystans do wielu spraw, które wydawały się być takie już ogarnięte
i czuję jak idąc do przodu, cofam się jednak,
to są chwile zwątpienia
to czas niepewności
to szukanie ratunku

ale wiem też, że to mija
zawsze
zmiana jest jedynym pewnikiem!

spacer to czas wytchnienia
bez ludzi
blisko ziemi
z aparatem
z Małą Dziewczynką
i znajduję wtedy najcenniejsze skarby, bo otwieram na nie oczy!








i to są moje chwile szczęścia
i czerwienią się jak mały kwiat wśród zasuszonych jesienią badyli


d.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty