anioły i projekt 52

...mocno dzisiaj poczułam, co mam, doceniłam, poczułam wdzięczność...
odczułam też wyraźnie czego nie chcę...
jak to się stało, nie wiem, jak teraz sobie o tym myślę to dostrzegam, że potrafię zatopić się w relację z moją córką, jest to stan trudny do opisania, ale są takie chwile kiedy jesteśmy tylko my dwie, mimo że wokół jeszcze ktoś, a nawet tłum... my sobie jesteśmy powiązane niewidzialnymi nitkami
wiem, kiedy jej smutno, wiem kiedy radość ją rozpiera, kiedy chce być sama, kiedy chce być z kimś innym, a ja mam być z boku, kiedy chce znowu by być blisko niej... i uwielbiam to... i doceniam w całej pełni!

Anioły były dzisiaj na pierwszym planie.... pokazywałam w ostatnim poście ANIOŁY ośrodkowe, które oczywiście brały udział w konkursie na najpiękniejszego, ale dzisiaj oglądałyśmy wszystkie zgłoszone - przekrój szeroki, wiekowo, zdolnościowo, inspiracyjnie - jednym słowem anioły maja przeróżne wdzianka, ubranka, skrzydła male, wielkie, białe, kolorowe, no do koloru do wyboru - wyjątkowa różnorodność!
(jak oglądam takie prace to zawsze mnie radość rozpiera, że ludziom się chce! - dodaje to optymizmu i nadziei ;-))



ten poniżej -  mnie... zatrzymał! wspaniały - nie wprost, bez schematu - taki prawdziwy! z pochylona głową, jakby zmęczony, ale dumny. Super!


nie tylko ja dałam się oczarować aniołom...
projekt 52 tydzień 50
Mała Dziewczynka i ANIOŁY



konkurs musi mieć swój finał, tak więc było i wręczanie nagród, przemówienia, oklaski, zdjęcia i duma nagrodzonych! wszystko przy okazji Jarmarku Bożonarodzoniowego, wielkiego święta rękodzieła, tłum ludzi, tłum wystawiających...




no i już zdecydowanie czuje się święta ;-)
d.







Komentarze

Popularne posty