Teraz mogę...

... mogę już powiedzieć, że jesteśmy w domu! Szpitalne doświadczenia ukształtowały się, zostały przepracowane, wnioski wyciągnięte, dobre strony wyłuskane starannie i ... czas na życie...
powrót do pracy, nadrabianie zaległości, uzupełnienia, ale też niezapominanie o miłych chwilach, celebrowanie małych dobrych rzeczy i cieszenie się latem.... i czekanie na wakacyjne wyjazdy...
... i aparat odkurzony...










... i dzieciaki...




... wielkie skupienie - jaki kolor wybrać...


... i jeszcze zaległe zdjęcia ostatnich kartek moich...




... i czas na zaległe, oczekujące w kolejce serca dla E. ;-)
d.



Komentarze

Popularne posty