Jakiś głos...

... jakiś głos ze środka, z głębi sali, jakiś wewnętrzny głosik zmusza mnie czasem, żeby zwyczajnie wyjść i iść, po prostu, przed siebie, a nogi niosą... i jak już idę to patrzę i rozglądam się... ostatnio w pierwszy dzień Nowego na ulicach obok mnie pustki, cisza i spokój, nawet warkotu silników nie było słychać, a że aparat w rękach to...







d.








Komentarze

Popularne posty