etapy pośrednie...

... w każdym procesie ciągną się różne etapy, następują po sobie, czasem zachodzą na siebie, czasem rozdzielone są przerwą, by potem na finiszu dać razem końcowy efekt. w procesie twórczym widać to bardzo dokładnie, ale ...

w życiu jest identycznie, trzeba przeżyć różne rzeczy, poznać różne smaki i to nie wymieszane ze sobą i łup od razu, ale stopniowo, etapami właśnie, odkrywać powoli karty, przewracać stronice jedna po drugiej, by nie wybiegać za szybko do przodu, ale i nie stać zbyt długo na jednej nodze, bo... zdrętwieje i padniemy na twarz, a podnosić się nie jest łatwo...

strona po stronie, etap po etapie, mimo zwątpień, cierpień i trudności, nie stać w miejscu, podnosić się, iść i patrzeć do przodu...

w ośrodku wsparcia etapy widać jak na dłoni... tym razem dłoni Fatimy. rzucony jakiś czas temu temat ręki Fatimy - realizuje się dłońmi pani W.
sumiennie, cierpliwie, w swoim tempie, stonowane kolory, oko Proroka tradycyjnie - błękit, biel i czarna źrenica...



a dłoń - szarość stonowana i czarne kropki nad i...





i czekamy cierpliwie na kolejne etapy...

a tymczasem w pracowni obok... szydłem działa pan D. - projekt imponujący, sporych rozmiarów, pracochłonny, czasochłonny... ale twórca cierpliwy...




i czekamy na efekty dalszych etapów...
d.



Komentarze

Popularne posty