brązowy lutowy dzień

mróz znowu się panoszy
wieje zimnym chłodem
słońce obrażone odwróciło się tyłem
i nie zamierza zmieniać pozycji

nie ma wyjścia
trzeba naciągnąć kaptur na głowę
aparat ślizga się lekko w rękawiczkach...

i tak niespodziewanie zabrązowił się świat
mimo śniegowego puchu
dzisiaj mamy luty w sepii...

(187 dzień)




























a jedno drzewo nadal zielone ;-)




d.



Komentarze

Popularne posty